Please sign on the dotted line. A kiedyś to był mój prezent dla Ciebie.
Nie pokłóciliśmy się. Nie zdążyliśmy spojrzeć sobie nawet w oczy. Przez
pryzmat Twoich słów trzymam Cię na dystans.
To był mój prezent dla Ciebie. A teraz wystarczyło się podpisać (on the
dotted line). I jest moje. Choć nigdy wcześniej nie było. Skąd te
wspomnienia? Nigdy mnie tu nie było. „Czas na Twoje własne wspomnienia”.
Na nowo. Ale przecież Ty i tak tu będziesz.
Nowe ściany i nowe podłogi.
Powietrze to samo.
Pokój inny. Niepokój ten sam.
Czas przewietrzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz