5/13/2020

#563

Rodzimy się żeby zbierać puzzle.
Spotykasz je na swojej drodze. Czasem ktoś ci je daje - potem odbiera. I zostaje ci taka pierdolona dziura, do której nie pasuje żaden inny kawałek.

#562

Serotonina.
Boje się. Leki wyłączą mi świat. 
Dystopia.
Boje się. Tracę cierpliwość.
Dystans. 
Kiedyś będziesz się z tego śmiać, Klaudia.

Czy to oznacza, że sytuacja ta straci status poważnej? Granica przeistaczania się powagi w błahostkę. Czy ktoś to w ogóle widział? Jak duże musi być coś w przyszłości by TO teraz okazało się małe? 

Nie ma synonimu do 'jesteś na miejscu'.